Co czwarta sieć wi-fi jest niebezpieczna

Każdy z nas co jakiś czas znajduje się w sytuacji, w której musi skorzystać z Internetu w podróży. Czasem używamy do tego Internetu mobilnego, który jest zapewniony przez operatora. Z różnych powodów jednak najczęściej decydujemy się na połączenie z akurat dostępną, darmową siecią wi-fi. Nie zastanawiamy się, czy jest ona na pewno bezpieczna i czy logowanie do niej nie będzie wiązało się z ryzykiem utraty danych. Tymczasem ostatnio przeprowadzone przez Kaspersky Lab badania dowiodły, że aż co czwarta sieć tego typu jest niebezpieczna. Sieci wi-fi według Kaspersky Lab

Badanie przeprowadzone przez Kaspersky Lab objęło swoim zasięgiem 20 krajów i aż 31 milionów publicznych sieci wi-fi. Dowiedziono, że co czwarta z przebadanych sieci umożliwia łatwe przechwytywanie danych zalogowanych do niej użytkowników – haseł, wiadomości, historii przeglądania i innych ważnych lub poufnych dokumentów. Sprawia to, że na tego typu ataki cyberprzestępców narażone są najbardziej osoby korzystające z Internetu w podróży.
Niestety inne badania dowodzą, że świadomość tego typu zagrożenia jest bardzo niska. Z możliwości przechwycenia danych zdaje sobie sprawę jedynie 57% użytkowników.

Jak korzystać z publicznych sieci wi-fi?

Jeśli już musimy korzystać z niezabezpieczonej sieci wi-fi, nie przeprowadzajmy na naszym komputerze w tym czasie żadnych operacji, które mogłyby doprowadzić do przechwycenia naszych danych. Mowa tu przede wszystkim o transakcjach bankowych, poczcie elektronicznej i innych serwisach wymagających logowania. Do wykonywania takich operacji najlepiej nada się Internet mobilny.