Czy rzeczywiście należy się bać cyberataków?

Liczba ataków na komputery, a teraz również na urządzenia mobilne nie tylko dużych przedsiębiorstw, ale również prywatnych użytkowników w ostatnich czasach zdecydowanie się zwiększa. Problem jest na tyle globalny i powszechny, że przestał spędzać sen z powiek użytkowników Internetu. Dzisiejsze zabezpieczenia są w stanie skutecznie wykrywać i blokować atakujące nas zagrożenia. Według Kaspersky Lab, zagrożenia ransomware wzrastają średnio o 14 procent w ciągu kwartału, dając wymiernie około 2900 nowych wirusów. Obecnie modyfikacje tego złośliwego oprogramowania sięgają daleko ponad 15 tysięcy.

Jakie były najpopularniejsze zagrożenia zeszłego roku?

Najczęściej pojawiającym się i atakującym złośliwym oprogramowaniem był Locky, który atakował nie tylko prywatnych użytkowników, ale również sektor biznesowy. I tu i tu jego skuteczność  była bezkonkurencyjna. Produkty Kaspersky Lab wykryły to zagrożenie  aż 114 krajach świata. Ów trojan w dalszym ciągu jest aktywny. Innym równie popularnym zagrożeniem był Petya – nie tylko szyfrujący dane znajdujące się na dysku komputera, ale również nadpisujący sektor startowy MBR dysku, przez co niemożliwe było uruchomienie systemu Windows. Według tego samego źródła, w 2016 roku królowały takie rodziny ransomware, jak:

– Teslascrypt

– CTB-Locker

– Cryptowall.

Większość z nich rozprzestrzenia się tradycyjnie, za pomocą wiadomości mailowej, zawierających zainfekowane załączniki oraz odsyłacze do stron zainfekowanych złośliwym oprogramowaniem.

Dlaczego ten sposób ataków jest tak atrakcyjna?

Hakerów zachęca przede wszystkim fakt, że zapłacenie okupu za zwrot danych czy dostępu do komputera jest całkowicie anonimowy i niewykrywalny, dlatego żądany okup jest łakomym i łatwym do zdobycia kąskiem. Jak podaje główny ekspert do spraw bezpieczeństwa IT w Kaspersky Lab, Aeks Gostiew, zdecydowanie niebezpieczniejszym trendem jest rozprzestrzenianie szkodliwego oprogramowania lub obiecywanie odsetek z zapłaconego przez ofiarę okupu – jest to tak zwany biznesowy model Ransomware-as-a-Serwice, w skrócie RaaS.

Czy zagrożenie jest faktyczne i czy należy się go bać?

Świadome i odpowiedzialne korzystanie z zasobów Internetu jest w stanie w jakiś sposób ochronić nas przed cyberatakami. Warto pamiętać o kilku najważniejszych, podstawowych zasadach korzystania z Internetu oraz o fundamentalnych zasadach bezpieczeństwa w Sieci. Należy również zawsze dbać o posiadanie zaktualizowanej i bieżącej wersji swojego antywirusa, które są dzisiaj dużo skuteczniejsze niż jeszcze kilka lat temu i są w stanie zapobiegać większości ataków, co najlepiej widać w statystykach.