czwartek, 25 kwietnia, 2024
32 220 35 21biuro@omegasoft.pl
spot_img
Strona głównaBezpieczeństwoNieznany wirus sparaliżował Urząd Miasta

Nieznany wirus sparaliżował Urząd Miasta

W różnych instytucjach, szczególnie tych związanych z przechowywaniem danych, z zapartym tchem śledzimy wiadomości związane z włamaniami do danych, wykradaniem przez hakerów  znajdujących się w bazach informacji, wypływaniem danych poufnych czy z samymi atakami przypuszczanymi właśnie na takie instytucje, które w Polsce wciąż jeszcze nie posiadają odpowiedniej ochrony od strony technicznej, informatycznej. Ataki przybierają różne formy, począwszy od żądania okupu, przez instalowanie złośliwego oprogramowania aż po naprawdę wymyślne środki. Jeden z takich przypadków niedawno miał miejsce w Urzędzie Miejskim w Turku.

Sytuacja jest stabilna

Złośliwym oprogramowaniem został zainfekowany jeden z komputerów znajdujących się w Urzędzie Miasta w Turku i chociaż sytuacja została już opanowana, zainstalowane oprogramowanie zdążyło nieźle namieszać w codziennej pracy urzędników. Wirus spowodował, że do systemu nie można było się w żaden sposób dostać, a wszystkie znajdujące się w komputerze pliki oraz dokumenty zmieniły się w pliki muzyczne. Ten stan rzeczy, zanim wrócił do normy, spowodował, że przez kilka dni mieszkańcy miasta nic nie byli w stanie załatwić w urzędzie. Także wszystkie działania internetowe zostały na czas naprawiania i wyjaśniania sytuacji wyłączone. Co gorsza, nie można również pobrać żadnego świadczenia. Jak się później dowiedziano, komputer padł ofiarą ataku złośliwego oprogramowania typu ransomware, szyfrującego dane znajdujące się na komputerze, a następnie żądające okupu za przywrócenie wcześniejszego stanu. W tym przypadku atakujący chciał wyłudzić z urzędu na ten cel 13 tysięcy złotych. Urzędnicy twierdzą jednak, że żadna opłata nie została uiszczona.

Jakie działania należy podejmować w takich sytuacjach?

Wydarzenia mające miejsce w Urzędzie Miasta w Turku pokazują dwie sprawy – pierwszą taką, że wciąż nie jesteśmy odpowiednio przygotowani na tego typu sytuacje, które z biegiem czasu mogą zdarzać się przecież coraz częściej ze względu na szerzące się wśród cyberprzestępców tendencje do znajdowania słabych punktów właśnie w urzędach oraz instytucjach użyteczności publicznej. Druga kwestia jednak jest nieco bardziej optymistyczna i zakłada, że niekoniecznie trzeba w każdym przypadku wykupywać swoje komputery oraz dane. Niezależne laboratoria, przyjrzawszy się sprawie stwierdziły, że jest to zupełnie nowy rodzaj zagrożenia typu ransomware, z którym nie mieli wcześniej do czynienia, jednak obyło się bez konieczności ponoszenia strat.

PODOBNE ARTYKUŁY

Popularne artykuły

Recent Comments

komputerowiec z sacza NA KTO CHCE NADGRYŹĆ JABŁKO?