Uwaga na phishing!

Z roku na rok wzrasta liczba ataków phishingowych. Polegają one na podszywaniu się przez cyberprzestępców pod popularne serwisy internetowe w celu wyłudzenia danych.

Schemat działania ataków phishingowych polega na tym, że dobrze znane strony internetowe kopiowane są przez oszustów i (najczęściej) wykorzystywane do przesyłania maili wyłudzających dane, a wpisywane przez nieświadomych użytkowników hasła i loginy zostają przechwycone. Informacje te z kolei wykorzystywane są w najlepszym wypadku do wysyłania spamu, zaś w najgorszym do podszywania się pod użytkownika czy kradzież pieniędzy z rachunków bankowych.

Według analiz laboratorium Kaspersky, ilość tego typu działań w okresie 1 maja 2012 – 30 kwietnia 2013 wzrosła dwukrotnie w stosunku do analogicznego okresu w latach 2011-2012. Zgodnie z tymi badaniami dochodziło do 102100 ataków na świecie dziennie.

Najczęściej fałszowane są popularne serwisy, z których korzystają miliony ludzi: Yahoo!, Google, Amazon oraz Facebook.  Bardziej niepokojące wydają się jednak wiadomości dotyczące skali wykorzystywania do phishingu stron banków i innych instytucji finansowych – to już ponad 20 % wszystkich ataków. Zaledwie kilka dni temu laboratorium ESET informowało o próbach podszywania się pod bank PKO BP i jego serwis internetowy – iPKO.

Działania przestępców ewoluują starając się wzbudzać jak najmniej podejrzeń. Coraz głośniej mówi się o spear phishing – atakach na konkretną, wytypowaną osobę, który zostaje poprzedzony analizą informacji na jej temat zamieszczonych w sieci. Dzięki temu może zostać przygotowana bardziej wiarygodna, nie wzbudzająca wątpliwości wiadomość, która pozwoli pozyskać wrażliwe dane.

Warto więc dokładnie przyglądać się przychodzącym wiadomościom, nawet jeśli wydaje się, że pochodzą z dobrze nam znanych instytucji i w razie wątpliwości skontaktować się z jej przedstawicielami. Nie należy również otwierać załączników do wiadomości pochodzących z nieznanego źródła. Specjaliści zalecają także, aby zwracać uwagę na strony internetowe, na których wpisujemy swoje loginy i hasła. Pomocne mogą być programy antywirusowe, blokujące dostęp do niebezpiecznych stron WWW.

Źródło: kaspersky.pl, eset.pl, cert.gov.pl