Znaleziony pendrive może uszkodzić Twój komputer

Często używanymi nośnikami danych są pendrive. Na tych małych urządzeniach można zapisać wiele informacji przydatnych w codziennym życiu – pracy lub nauce. Niestety, małe rozmiary sprawiają również, że pendrive łatwo zgubić i często tak się dzieje. Co za tym idzie, każdy również może takie urządzenie znaleźć. Wyobraź sobie sytuację, że znajdujesz taki pendrive w pracy, na uczelni lub w miejscu publicznym. Co wtedy zrobisz?
Okazuje się, że ludzka ciekawość nie zna granic i znaczna większość z nas po prostu sprawdziłaby zawartość takiego pendrive’a. Trzeba wprost powiedzieć, że to bardzo głupia decyzja, która grozi nieprzyjemnymi konsekwencjami – zainfekowaniem komputera szkodliwym oprogramowaniem, wyciekiem poufnych danych, przejęciem kontroli nad komputerem przez hackerów a nawet uszkodzeniem płyty głównej urządzenia. Te wszystkie nieprzyjemności mogą nas spotkać, jeśli zabraknie nam rozwagi, a ciekawość zwycięży.
Pomimo tak groźnych konsekwencji podłączenia nieznanego pendrive’a do komputera badania dowiodły, że jest to częstą reakcją studentów. Naukowcy z uniwersytetu Illinois przeprowadzili eksperyment. Specjalnie oznaczyli i rozrzucili na terenie miasteczka akademickiego 300 pendrive’ów. Następnie obserwowali, co znalazcy zrobią z urządzeniami. Pamięć została podłączona do komputera przez 7 na 10 osób. Ponadto wyniki badania wskazały, że: 98% pendrive’ów zostało przez kogoś zabranych, a tylko 16% osób zdecydowało się na użycie oprogramowania antywirusowego. Tym, że pendrive potencjalnie może zawierać złośliwe oprogramowanie przejęło się 8% badanych, podłączając urządzenie do zastępczego komputera. O beztroskim nastawieniu do całej sprawy świadczy też inne badanie przeprowadzone przez Palo Alto Networks. Wykazało ono, że 39% managerów pracujących w dużych europejskich firmach zrobiłoby to samo, co znaczna część studentów z Illinois. Co gorsza, co ósmy badany stwierdził, że do takiego postępowania nie przyznałby się nikomu w firmie.

Znaleziony pendrive to hacker przed komputerem

Beztrosko podłączając pendrive do komputera postępujemy właściwie tak, jak byśmy przed naszym komputerem posadzili dowolnie napotkaną osobę. Dlaczego? Taki „niewinny” pendrive może zalogować się do komputera jako klawiatura i bez wiedzy użytkownika wprowadzić szkodliwe polecenia. Może również zainstalować szkodliwe oprogramowanie lub wykraść poufne dane. Twórca takiego pendrive’a może w ten sposób całkowicie przejąć kontrolę nad komputerem. Paradoksalnie, oprogramowanie antywirusowe może okazać się nieskuteczne, gdyż urządzenia peryferyjne – skanery, drukarki, myszki, klawiatury, etc., są przez tego typu programy uważane za bezpieczne. Mają zatem praktycznie nieograniczony dostęp do systemu. Twórcy programów antywirusowych postanowili zareagować na takie zagrożenie, tworząc narzędzie G Data USB Keyboard Guard. Po każdym podłączeniu urządzenia USB do komputera pojawia się zapytanie, czy użytkownik zezwala na dostęp. Jednak nawet takie narzędzie może nie wystarczyć, jeśli zabraknie nam zdrowego rozsądku i do naszych komputerów będziemy podłączać wszystko, co wpadnie nam w ręce.

USBKiller – zabójca komputerów

Podłączenie do komputera znalezionego pendrive’a to nie tylko ryzyko zainstalowania szkodliwego oprogramowania czy wycieku danych. To również możliwość fizycznego zniszczenia płyty głównej. Może się bowiem okazać, że ten niewinnie wyglądający pendrive to USBKiller. Ten morderczy wynalazek stworzyli Rosjanie chcąc dowieść, że porty USB mogą okazać się dla komputerów ogromnym zagrożeniem. Kosztujące około 216 zł urządzenie wyglądem nie odbiega od popularnego pendrive’a, natomiast jego działanie jest dla komputera dosłownie zabójcze. Podłączone do komputera urządzenie rozpoczyna ładowanie ukrytych w obudowie kondensatorów przy użyciu linii zasilania USB. Kiedy zdradziecki pendrive już się naładuje, uwalnia ładunek o wysokim napięciu elektrycznym – 200V. Operacja jest powtarzana wiele razy w ciągu sekundy, tak długo, aż komputer odmówi współpracy lub użytkownik nie wyjmie urządzenia z portu. USBKiller w ciągu paru sekund spowoduje zniszczenie płyty głównej i znajdujących się na niej podzespołów.

Znaleziony pendrive – co zrobić?

Znaleziony pendrive może okazać się całkiem nieszkodliwy i zaspokoić naszą ciekawość. Może jednak sprawić, że nasze dane dostaną się w niepowołane ręce, a sam komputer zostanie zawirusowany lub, co najgorsze, zniszczony. Pamiętajmy zatem, jeśli chcemy uniknąć problemów, podłączajmy do komputerów jedynie zaufane urządzenia nawet wtedy, gdy posiadamy najbardziej aktualne programy antywirusowe. Nadmierna i niezdrowa ciekawość może nas bowiem przyprawić o niepotrzebne straty i spore wydatki.