piątek, 26 kwietnia, 2024
32 220 35 21biuro@omegasoft.pl
spot_img
Strona głównaNEWSCiekawostkiWilk syty i owca cała, czyli cała prawda o bezpiecznych zakupach internetowych...

Wilk syty i owca cała, czyli cała prawda o bezpiecznych zakupach internetowych m.in. podczas Black Friday

Za górami, za lasami żyło sobie stado owiec. Dni upływały im na radosnym kąsaniu świeżej trawki i piciu wody z pobliskiego jeziora. Oczywiście, każdy musiał dbać o swoją owczą rodzinę, ciężko pracował i tym samym zapewniał swoim najbliższym godny, owczy byt. 

Pewnego dnia wszystko się zmieniło. Owce zaczęły znikać w niewyjaśnionych okolicznościach. No przepadały jak kamień w wodę! I to dosłownie…

Nad jezioro strach było wybrać się samemu. Więc owce w parach chodziły do jedynego źródła wody w okolicy. Te, którym udawało się wrócić, z przejęciem mówiły coś o wirusie, fakturach i phishingu. O ile wirus i faktura to słowa na tyle popularne, że każdy je rozumiał, tak z phishingiem miały nieco kłopotu. Co najwyżej kojarzył im się z rybą (z ang. fish – ryba). 

I rzeczywiście, na tafli jeziora unosiło się “coś”. Ni to skała, ni to liść. Można to porównać do e-maila od nieznanego nadawcy lądującego na skrzynce. Owce zaczęły się sprzeczać. 

Edd twierdził, że to wirus.

Karen, że raczej faktura.

I tak cały kwadrans się przekrzykiwali. A nieznany obiekt ani drgnie…

Chłopak wziął w końcu sprawy w swoje ręce – trącił go patykiem. Tak jakby otworzył “maila”. Ale nadal nic się nie wydarzyło. Zdanie Karen powoli wydawało mu się słuszne. Może to jednak jest faktura. Trzeba sprawdzić. I… Niewiele myśląc skoczył na nieznany obiekt. 

Plask! Chłap! Chłap!

Cisza.

Po Eddzie ani śladu.

Zdumiona Karen nie mogła oderwać wzroku od tafli jeziora. To jednak był wirus… W tym czasie za jej plecami stanęła kolejna owca. “Faktura!” radośnie rzekła do dziewczyny…

To w końcu wirus czy nie?

Już niebawem rozpocznie się szaleństwo zakupowe związane z okresem okołoświątecznym. Niemal każdego z nas czeka zakup co najmniej kilku prezentów mikołajkowych i bożonarodzeniowych. Okres wielkich zakupów gwiazdkowych otwierają z wielkim przytupem wyprzedaże na Black Friday. W tym roku przypada on w piątek 24 listopada

Zaledwie kilka dni później kolejna okazja – Cyber Monday – święto zakupów dedykowane fanom sprzętu elektronicznego. To w tym czasie rozpoczyna się największy ruch w sklepach – tych tradycyjnych, ale też tych online. I to właśnie w sklepach internetowych pojawia się wiele najciekawszych i najkorzystniejszych ofert. Ale wiążą się z tym pewne problemy – bezpieczeństwo podczas zakupów. Jak więc kupować przez internet, by nie paść ofiarą hakerów, nie stracić pieniędzy i jednak otrzymać zamówiony towar?

Jak nie dać się oszukać podczas zakupów online?

Handel internetowy to aktualnie najprężniej rozwijająca się gałąź gospodarki. Jednak szybki rozwój przestrzeni e-commerce to również ryzyko dla samych klientów. Niestety zdarzają się tacy sprzedawcy, którzy swój sklep internetowy traktują jako szybki i niezbyt uczciwy sposób zarobienia pieniędzy.

Jednym z głośnych przykładów ostatnich lat był popularny sklep sprzedający telefony. Co prawda wysyłali oni urządzenia (przede wszystkim smartfony) do swoich klientów, ale w kilkudziesięciostronicowym regulaminie był skrzętnie ukryty punkt, w którym znajdowało się postanowienie, że klient nie kupuje na własność telefonu, lecz go wypożycza, a sklep może w każdej chwili żądać jego zwrotu! 

Kolejnym przykładem jest sklep, który na pierwszy rzut oka wyglądał jak zupełnie wiarygodna, poprawnie przygotowana witryna. Chwalił się dużą ilością pozytywnych komentarzy zbieranych od dobrych kilku lat, sporą ilością zamówień, a sama firma była zarejestrowana w Polsce. Jednak okazało się, że przez okres dwóch – trzech tygodni przyjął on zamówienia i wpłaty na kwotę około 100 tysięcy złotych, a żadnego towaru nikomu nie wysłał. Niebawem wyszło na jaw, że firma była zarejestrowana pod fałszywym adresem i po prostu przejęła sklep internetowy, który wcześniej upadł. Jednak przejęcie nastąpiło wraz z wszystkimi przypisanymi do niego komentarzami i bazą użytkowników. Przed tak przygotowanym oszustwem naprawdę bardzo ciężko się obronić, bo nawet sprawdzenie opinii i informacji czy firma faktycznie istnieje nie jest w stanie uchronić nas przed zagrożeniem. Co zatem robić?

Jak się chronić przed nieuczciwymi sprzedawcami internetowymi?

Kilka poniższych porad zdecydowanie ogranicza możliwość oszustwa ze strony złodziei i nieuczciwych sklepów. I choć pewnie nie ma 100% zabezpieczenia, to warto się nimi kierować, żeby chociaż zminimalizować ewentualne straty.

Zachowaj spokój

Pośpiech zawsze jest złym doradcą. Pewnie niejednokrotnie zdarzyło Ci się, że kupiłeś coś bardzo szybko, bez zastanowienia, nie chcąc stracić okazji… Takich super okazji pojawi się szczególnie dużo, gdy ruszą promocje świąteczne czy Black Friday i będą intensywnie reklamowane czy to w Google czy social mediach

Pamiętaj jednak, że taką reklamę może sobie wykupić dosłownie każdy, także oszust o nieuczciwych zamiarach. Dlatego też klikanie w reklamy i błyskawiczne dokonywanie zakupów bez zastanowienia, na stronie, na którą one przekierowują, może sprowadzić na Ciebie poważne problemy. Gdy widzisz najlepszą na świecie okazję „za grosze” warto zachować sporą ostrożność i przeanalizować czy faktycznie jest dla Ciebie korzystna, a także sprawdzić ją według kolejnych punktów z tego artykułu, zwłaszcza jeśli nie jest ona oferowana przez dobrze Ci znany i sprawdzony sklep.

Czytaj regulamin sklepu i promocji

Powiem szczerze, nie znam zbyt wielu osób, które robią sobie tą „przyjemność” i czytają regulaminy sklepów internetowych. Jednak przykład jednego ze sklepów ze smartfonami, o którym wspomnieliśmy na początku, bardzo dobrze obrazuje, że warto to robić, szczególnie gdy widzimy, że ceny oferowane przez sklep są znacznie niższe od rynkowych. 

Regulaminy to często długie, skomplikowane i zawiłe teksty, które są napisane w sposób mało przejrzysty i nieczytelny dla przeciętnego Kowalskiego. Niech to jednak nie będzie Twoją wymówką – warto chociaż pobieżne przeczytać taki regulamin. Dzięki temu będziesz spokojniejszy. 

Podobnie sprawa wygląda w przypadku regulaminu poszczególnych promocji organizowanych szczególnie w okolicy Black Friday. Sklepy internetowe potrafią wymyślić całkiem zaskakujące zapisy, które nie mają racji bytu ze względu na obowiązujące przepisy prawa.

Weryfikuj dane firmy

Przed złożeniem zamówienia w sklepie internetowym warto przyjrzeć się bliżej samej firmie, która sprzedaje produkty w bardzo dobrej cenie. W tym celu swoje pierwsze kroki skieruj do ogólnodostępnych internetowych baz – CEIDG lub KRS – aby sprawdzić dane i zgodność z tymi informacjami, które sklepy przedstawiają na stronie. Po wpisaniu kilku danych – np. numer NIP czy Regon – można wyszukać w centralnym rejestrze firmę, dzięki czemu dowiesz się kiedy została zarejestrowana, czy nadal istnieje, a także gdzie znajduje się jej siedziba. 

Jednak to nie koniec. Weryfikacja pozyskanych informacji to kolejny punkt do odhaczenia na liście, który daje Ci większe zabezpieczenie przed nieuczciwą firmą. Jeśli po sprawdzeniu masz wątpliwości czy faktycznie taka firma w ogóle istnieje lub dane podane na stronie różnią się od tych w systemie, powinna Ci się natychmiast zapalić czerwona lampka. 

Jeśli dane się zgadzają, ale kupujesz coś w danym sklepie po raz pierwszy, warto wybrać opcję płatności za pobraniem. Wówczas płacisz za zamówiony towar dopiero w momencie dostarczenia paczki, którą masz prawo (a nawet obowiązek!) sprawdzić przy kurierze.

Sprawdzaj certyfikaty

Na certyfikaty jakości i wiarygodności użytkownicy sklepów internetowych zwracają uwagę coraz rzadziej. Może to ze względu na fakt, że jakiś czas temu pojawiły się doniesienia, że część z takich znaków jakości można kupić za parę tysięcy złotych. Jednak w praktyce najbardziej cenione organizacje zajmujące się certyfikacją sklepów internetowych nie mogą sobie pozwolić na podobne praktyki. 

Wśród firm, którym zdecydowanie można zaufać, są między innymi Trusted Shops, Euro Label, Rzetelna Firma, Słucham Swoich Klientów czy Laur Konsumenta. Swoje własne certyfikaty jakości wystawiają również porównywarki cenowe, takie jak Ceneo czy Skąpiec. Jeśli sklep chwali się na swojej stronie przyznaniem certyfikatu, warto zweryfikować na stronie firmy, która go nadaje, czy sklep faktycznie go otrzymał i kiedy to się stało.

Sprawdzaj sprzedawców

Jeśli robisz zakupy na takich serwisach jak Allegro czy Aliexpress, podstawą bezpiecznych zakupów jest sprawdzenie informacji o poszczególnych sprzedawcach. Chodzi tu zwłaszcza o zweryfikowanie od kiedy dana firma znajduje się na platformie, jakie ma oceny, czy jest zarejestrowana w Polsce. 

Dzięki tym podstawowym danym jesteś w stanie w dużym stopniu wyeliminować oszustów i naciągaczy. Tych na szczęście również szybko wyłapują same serwisy sprzedażowe. Co więcej, zarówno na jednej jak i drugiej platformie zakupowej funkcjonuje program ochrony kupujących, dzięki czemu nawet jeśli transakcja nie pójdzie po naszej myśli, możemy ją zgłosić i znacznie szybciej odzyskać pieniądze.

Czy przestrzeganie tych zasad wystarczy?

Właściwie te zasady to podstawy podstaw, które powinien znać każdy użytkownik internetu. Warto z nich zresztą korzystać nie tylko podczas zakupów, ale korzystając z sieci każdego dnia – zasada ograniczonego zaufania i zachowanie zdrowego rozsądku to Twoja pierwsza warstwa ochrony internetowej. 

Wróćmy jednak do początku – morał z bajki o owcach jest krótki, ale jakże bardzo potrzebny w kontekście wydarzeń kolejnych tygodni. Końcoworoczny szał zakupowy to idealna okazja dla hakerów, do stosowania różnych sztuczek socjotechnicznych – w tym właśnie phishingu mailowego. Czas zwiększonej liczby zamówień to doskonałe warunki do działania i zwiększenie szans na sukces. Każdy użytkownik polujący wtedy na różne okazje będzie czekał na faktury, listy przewozowe, informacje o transporcie. Wystarczy tylko na chwilę stracić czujność i kłopot gotowy. 

W związku z coraz bardziej wymyślnymi sposobami działań oszustów, specjalnie dla Ciebie, przygotowaliśmy bardziej rozbudowany materiał, który pozwoli Ci zadbać o Bezpieczne zakupy online. Poradnik jest całkowicie darmowy – a na jego ostatniej stronie znajdziesz bonus, który jeszcze lepiej pomoże Ci chronić Twoje urządzenia przed cyberprzestępcami. 

Poniżej pobierz BEZPŁATNIE ebooka:

PODOBNE ARTYKUŁY

Popularne artykuły

Recent Comments

komputerowiec z sacza NA KTO CHCE NADGRYŹĆ JABŁKO?