piątek, 26 kwietnia, 2024
32 220 35 21biuro@omegasoft.pl
spot_img
Strona głównaAktualnościPKO Bank Polski ostrzega swoich klientów przed atakami wirusa

PKO Bank Polski ostrzega swoich klientów przed atakami wirusa

Zagrożeń w sieci nie ubywa, a wręcz przeciwnie – tych związanych z wykradaniem danych, haseł dostępu oraz innych, cennych informacji nie brakuje. Obecnie na stronie Banku PKO można znaleźć ostrzeżenie przed wiadomościami przychodzącymi na skrzynki e-mailowe – bank co prawda ostrzega swoich klientów, ostrzeżenie to jednak jest w pełni uniwersalne i w zasadzie dotyczy wszystkich użytkowników Internetu. W komunikacie można przeczytać, że niektóre wiadomości e-mail, jakie przychodzą do naszych skrzynek, są jedynie podrabiane, a otwieranie ich może na nas sprowadzić nie lada kłopoty.

Uważaj na załączniki

Bank informuje, że najczęstsze próby wykradzenia danych oraz zaszyfrowania komputera mają na skutek podszycia się pod znane firmy telekomunikacyjne czy kurierską. W treści takiej wiadomości można przeczytać, że oczekiwana jest wplata za zaległą fakturę lub za zamawianą paczkę. W ten sposób hakerzy wzbudzają niepokój w kliencie, zmuszając go tym samym do otwierania znajdujących się w załączniku faktur, które mają zawierać szczegółowe informacje na temat płatności. W efekcie jednak dochodzi nie do wyjaśnienia sprawy, a do zainfekowania komputera groźnymi wirusami.

Kradzież danych jest banalnie prosta

Dalej wszystko dzieje się w zasadzie samo, bez wiedzy i konieczności ingerencji samego użytkownika. Wystarczy otwarcie zainfekowanego pliku, aby wirus zainstalował się na komputerze. W ten sposób hakerzy mają podane jak na tacy wszystkie najważniejsze dane i informacje, pozwalające na zalogowanie się  na koncie bankowym oraz wkradzenie pieniędzy z konta. Dane są wykradane, a czasem strona logowania się do bankowości elektronicznej zastępowana jest identyczną, tylko podstawioną, mającą na celu wyłudzenie całego hasła dostępu oraz, tym samym, środków pieniężnych z konta. Równie proste jest autoryzowanie takiego przelewu poprzez wpisanie jednorazowego kodu z karty z SMS-a, albo z tokena. W ten sposób przelew zostaje uprawomocniony.

Uważaj na dziwne sytuacje

Jeśli komputer został już zarażony, może się zdarzyć, że tuz po zalogowaniu się klient zostanie poproszony o wpisanie jednorazowego kodu, którego nigdy w tym miejscu nie musiał podawać lub mimo braku wydania jeszcze jakiejkolwiek dyspozycji wymagającej tego rodzaju autoryzacji. Dzięki temu hakerzy nie potrzebują przy późniejszych przelewach wykonywania czy powtarzania SMS-owych, jednorazowych autoryzacji. Dlatego obecnie szczególnie trzeba zwracać uwagę na to, w co klikamy, aby zachować swoje pieniądze i dane dla siebie.

PODOBNE ARTYKUŁY

Popularne artykuły

Recent Comments

komputerowiec z sacza NA KTO CHCE NADGRYŹĆ JABŁKO?